Jak ważna jest otaczająca nas przestrzeń, nie muszę wspominać — zwłaszcza w obecnej dobie gdzie każdy metr kwadratowy znajduje swoje praktyczne zastosowanie. Wystarczy spojrzeć na nowo wybudowane domy lub bloki mieszkalne w dużych aglomeracjach. Wszystko się kurczy a wraz z tym trendem również oświetlenie LED, gdzie duże żyrandole czy wewnętrzne kinkiety oświetlenia są zastąpione różnymi taśmami LED wtopionymi w ściany z wykorzystaniem profili LED do gipsowania.

 

Takie wykorzystanie oświetlenia LED zapewnia nam zmaksymalizowanie przestrzeni dostępnej we wnętrzu, a przy tym stwarza ogromne możliwości architektoniczne, bowiem szeroka gama profili do LED w ostatnim czasie naprawdę urosła i jest w czym wybierać. Dzisiaj nie ma żadnego problemu, by wkomponować taśmę LED COB w podłogowy profil LED czy zastosować profil pod płytkowy LED, by ciekawie podświetlić łazienkę.

 

Niestety nie wszystko jest tak piękne jak widzimy i również taśmy LED skrywają swoje tajemnice, a mowa oczywiście o konieczności stosowania źródła zasilania w postaci zasilacza napięciowego LED. Im mocniejsza i dłuższa jest taśma LED, tym niestety większe urządzenie zasilające. Jak zatem skutecznie schować zasilacz LED? Postaram się przedstawić pewne rozwiązania, ale najpierw zadajmy sobie szybkie pytanie...

 

Czym jest zasilacz do LED?

 

Zasilaczy do LED może być naprawdę całkiem dużo — te stałonapięciowe, stałoprądowe, z wejściami napięciowymi 0/10V czy sterowanymi sygnałem DALI. Dlatego nie będziemy wgłębiać się w aspekty techniczne. Skupmy się jednak na prostym zagadnieniu, jakim jest zasilacz do paska LED, bo zazwyczaj on jest używany w kontekście domowego zasilenia światła LED.

 

Do taśm LED konieczne będzie użycie zasilacza stałonapięciowego. To niezbędne urządzenie elektryczne służące do zasilenia taśmy LED, które przetwarza nam napięcie sieci 230V na niskie stałe napięcie rzędu 12V bądź 24V. Tak przetworzone napięcie możemy doprowadzić do pasków LED zgodnie z jego polaryzacją plusa i minusa. Nie mylmy jednak zasilaczy stałonapięciowych z transformatorami, bo jeszcze spotykam się z takim nazewnictwem — zwłaszcza w kontekście niskonapięciowych meblowych żarówek LED.

 

Jeśli wiemy już, do czego służy zasilacz LED to warto wspomnieć, że nie warto również na nim oszczędzać. Nie znam dokładnych statystyk, ale pewnie połowa jak nie większość usterek pasków LED — jest spowodowana właśnie wadliwym urządzeniem zasilającym LED. Trzeba również powiedzieć, że dobre jakościowo zasilacze ledowe potrafią nam zabezpieczyć taśmę led przed potencjalnymi zagrożeniami w postaci zwarć czy drobnych przepięć, oczywiście w niektórych sytuacjach. Zatem dokładając kilkadziesiąt złotych, nie martwimy się późniejszym demontażem. Ale skupmy się wpierw na samym montażu.

 

Jak przepuścić zasilacz LED przez oczko sufitowe w płycie g-k?

 

Ciężko by mi było zliczyć, ile razy odpowiadałem na to pytanie, ale na szczęście sprawę rozwiązywały zazwyczaj dwa sposoby. Jednym z nich jest ultrapłaska podłużna seria zasilaczy LED. Jest ona co prawda długa — jak wskazuje sama nazwa, ale w tym przypadku nie sprawia nam to kłopotu, ponieważ najistotniejszą kwestią jest szerokość oraz ewentualna wysokość zasilacza led. Gdy przełożymy taki zasilacz ledowy przez oczko sufitowe i nam się zatrzyma na wysokości sufitu, to należy go delikatnie "złamać" do dołu i wsunąć w głąb płyty g-k. Osadzi nam się on w płycie gips-karton, a tam już mamy sporo miejsca na manewrowanie długim zasilaczem LED.

 

Drugim sposobem jest rozbicie instalacji na mniejsze obwody LED, który również się sprawdza, bowiem mniejsze urządzenia zasilające przejdą nam przez oczko (tu możemy również przemyśleć instalacje oświetlenia LED i zastosować sterowniki LED). Z doświadczenia mogę wam powiedzieć, że zazwyczaj zasilacze do 100W włącznie przechodzą przez otwór fi60 (np. seria zasilaczy LED GPV). Ale warto to sprawdzać — wykorzystując rysunki techniczne, które są zawarte w galerii zdjęć danego produktu bądź w zakładce "parametrów technicznych". Takie zastosowanie pozwoli na stworzenie mniejszych obwodów taśm LED, przez co skutecznie możemy zniwelować efekt spadku napięć czy zakłóceń występujących ze stworzenia tak zwanej pętli LED tworzącej efekt anteny. Oczywiście zasilacze czy ewentualne sterowniki LED możemy spiąć z jednym włącznikiem, tak by włączać czy wyłączać taki obwód jednocześnie.

 

Warto wspomnieć, że istnieją również zasilacze LED z zabudowanym sterownikiem LED, które są wąskie a długie, a więc poza montażem — rozwiązują nam one kwestie sterowania LED. Co ważne, są one przystępne cenowo i nie odbiegają kwotą od standardowych urządzeń zasilających LED. Zazwyczaj komunikują się one z wykorzystaniem drogi radiowej, a więc pilota do LED czy panela naściennego LED, lecz również mogą być sterowanie za pomocą sieci DALI czy 0-10V, gdzie może to się okazać kluczowe w przypadku większych inwestycji takich jak branża deweloperska czy oświetlenie biurowe.

 

Co z montażem zasilacza LED w standardową puszkę fi60?

 

To proste, otwieramy dekiel puszki i montujemy zasilacz do puszki fi60. No właśnie — I tu jest drobna pułapka. Powicie no dobra jaka? Przecież są takie zasilacze na rynku. Oczywiście, tylko istotną kwestią jest to — jaką mają sumaryczną moc.

 

Większość dopuszkowych zasilaczy LED plasuje się maksymalnie na poziomie 30W. Spotkałem się co prawda z modelem zasilacza led do puszki 60w, ale co z jakością i odprowadzaniem ciepła w przypadku takich mocy i małych rozmiarów? Ciężko mi cokolwiek powiedzieć. Niemniej jednak 60 wat, to wciąż nieduża moc, pozwalająca na zasilenie kilku, a nie kilkunastu metrów taśmy LED. Spotkałem się również z osadzaniem dłuższej bądź głębszej puszki instalacyjnej, tak by móc zastosować inną serię zasilaczy LED, ale ma to swoją konsekwencję w postaci zamknięcia urządzenia zasilającego na stale w ścianie, a tego staramy się raczej uniknąć, o czym nieco niżej.

 

Podsumowując, można na szybko umieścić taki zasilacz LED w puszce fi60 lecz będzie on przeznaczony maksymalnie do kilku metrów taśmy LED np. do oświetlenia półki łazienkowej LED. Czy to ma sens? Odpowiedzcie sobie już sami.

 

Czy da się ukryć zasilacz LED w profilu aluminiowym LED?

 

Oczywiście — jest to szczególnie polecane w przypadku wiszących opraw LED stworzonych na profilach aluminiowych LED. Takim dobrym przykładem może być modułowy profil aluminiowy VARIO30, do którego można wykorzystać dodatkowy element, jakim jest osłona zasilacza LED. Nie dość, że uzyskujemy większą oraz "masywniejszą" oprawę LED, która tworzy efekt oprawy liniowej LED, to na dodatek taki element wystarczy dosłownie wklikać w profil LED.

 

Przestrzeń w osłonie maskującej Vario30-08 jest na tyle szeroka, że możemy z powodzeniem zastosować podłużną oraz wąską serię zasilaczy LED i wypuścić sobie przewód wewnątrz do taśmy LED. Możemy również nie łączyć ze sobą tych dwóch elementów i zamontować taką osłonę bezpośrednio przytwierdzając ją do ściany. Wystarczy wtedy przepuścić zawiesia z przewodem zasilającym do wiszącego, już nieco "odchudzonego" profilu LED.

 

 

Niektóry producenci wykorzystują również podsufitkę, w której montują stałoprądowy zasilacz LED. W przypadku taśm LED będzie to nieco utrudnione no chyba że, zastosujemy podsufitkę stworzoną z obudowy dla zasilacza LED, o czym nieco niżej. W naszej ofercie dostępne są również profile aluminiowe LED określane mianem profili LED wielkogabarytowych, w których znajdziemy jeszcze więcej miejsca. Zazwyczaj są one zaślepiane osłonami maskującymi. Takim przykładem może być PHIL53.

 

Jak dobrać obudowe dla zasilacza LED?

 

Jeśli już nie mamy możliwości zabudowania zasilacza LED np. w suficie albo schowania go w szafce meblowej, to awaryjnie można go zamontować nawierzchniowo do ściany — wykorzystując do tego estetycznie wykonaną obudowę z aluminium. obudowę do zasilacza LED, możemy przykręcić do ściany bądź mebla i wkomponować ją w nasze wnętrze, bowiem są one wykonane w kolorze profili aluminiowych LED. Dostępne są białe, czarne oraz anodowane osłony, co idealnie uzupełnia się z powyższym zastosowaniem jej jako podsufitki do lampy wiszącej wykonanej z korytek LED. Takie obudowy możecie znaleźć w naszej ofercie w kategorii obudowy do zasilaczy bądź w dobrym sklepie budowlano-elektrycznym. Pamiejcie jednak by zwracać szczególną uwagę na wewnętrzne wymiary by móc dobrać odpowiedni zasilacz LED.

 

'

 

Warto wspomnieć że jeśli mamy prostą puszkę z tworzywa sztucznego, w którą możemy włożyć zasilacz LED — to zawsze możemy zamontować ją w rozdzielni elektrycznej. Jeśli mieszkacie w domach lub wyremontowanych mieszkaniach, to niektóry z Was mają skrzynkę elektryczną zwaną potocznie szafą instalacyjną. Są tam specjalne szyny TH-35, które pozwalają na łatwe zainstalowanie urządzeń elektrycznych — w jednym miejscu (w tym również zasilaczy LED). Jak się pewnie domyślacie — zasilacze do LED występują również na szynę DIN. Co prawda obudowy tego typu nie mają przeznaczenia na szynę TH-35, lecz możemy zastosować specjalny adapter lub przymocować ją na wkręty.

 

Dlaczego warto stosować zasilacze led na szynę DIN?

 

Jak pewnie zauważyliście nieco wyżej — wspomniałem o wykorzystaniu przestrzeni szafy instalacyjnej na zamontowanie standardowej serii zasilacza LED wraz z zastosowaną obudową, natomiast istnieje prostszy sposób na wykorzystanie rozdzielnicy elektrycznej. Wystarczy, że zastosujemy w niej listwę TH-35, zwaną również szyną DIN. Taką szynę montażową TH-35 możemy zastosować do rozdzielni lub popularnej skrzyni bądź szafie rack.

 

Doświadczony instalator oświetlenia LED i nie tylko wie, jak skutecznie wykorzystać taka szafę instalacyjną. Wie, ponieważ używa serii zasilaczy LED na szynę DIN, które są przeznaczone stricte do montażu w takiej przestrzeni. Nie potrzebujemy żadnych osłon, po prostu nakładamy taki zasilacz na przymocowaną szynę DIN. Posiadają one w obudowie specjalnie wgłębiony otwór o wysokości 35mm, który pozwala na stabilne zamocowanie urządzenia. Taka szafę instalacyjną - możemy wykorzystać również do sterowników LED czy automatyki domowej. Jedynie, na co musimy zwrócić uwagę, to fakt ile dany zasilacz LED zajmuje nam "pół" zazwyczaj 15mm to jeden moduł.

 

Co nam daje takie rozwiązanie? Przede wszystkim spokój i kontrole nad urządzeniami zasilającymi. Nie dosyć ze mamy przeznaczone miejsce na kolejne urządzenia, to wszystko mamy w uporządkowane w jednym miejscu. Warto wspomnieć, że istnieją na rynku ognioodporne rozdzielnice, co zawsze jest pożądanym atutem — zwłaszcza w przypadku urządzeń wykorzystujących energię elektryczną.

 

Na co zwrócić uwage podczas montażu zasilacza LED?

 

Jeśli wybraliśmy już miejsce na montaż urządzenia zasilającego, to mam dla Was kilka wskazówek, które mogą mieć kluczowe znaczenie w końcowej fazie instalacji. Są to proste porady, na które powinniśmy zwrócić uwagę podczas montażu zasilacza LED. Zacznijmy wiec od...

 

1. Odpowiedniego podłączenia

A mam tu na myśli nie tyle techniczne aspekty, które również są bardzo ważne i należy na nie zwracać szczególną uwagę (w przeciwnym razie podłączymy taki zasilacz LED tylko raz), ale samą "etykę" instalacji. Jeśli mamy serię meblową zasilacza LED, to wprowadźmy odpowiednio zarobiony przewód do samego końca gniazda. Jeśli z kolei przewody z zasilacza LED są wypuszczone — używajmy nowych szybkozłączek z niewyrobionymi zaciskami lub w przypadku listw elektrycznych zwanych potocznie kostkami do podłączenia — mocno przykręcajmy zaciski śrubowe, do których wprowadzamy przewód.

 

1. Wentylator

Duża moc — duże ciepło, a więc odpowiednie chłodzenie. Ja osobiście jestem z tych, którzy przysypiają w łazience gdzie buczy wentylator, ale w większości przypadków, wiem, że może być to frustrujące, tym bardziej jeśli taki zasilacz zamontujemy w sypialni, gdzie najmniejszy szmer może nas wybić ze snu. Zwracajcie więc na to uwagę. Zazwyczaj modułowe serie zasilaczy LED z otwartymi obudowami i dużymi mocami dysponują takimi wentylatorami w swojej budowie. Ja z kolei mogę polecić hermetyczną serię zasilaczy do led, które nie dosyć, że są bez wentylatora, to w przypadku sterowania PWM minimalizują charakterystyczny dźwięk piszczenia przetwornicy z uwagi na szczelną zabudowę. Warto wspomnieć ze większość naszych zasilaczy LED jest chłodzona swobodnym obiegiem powietrza.

 

1. Temperatura

I jeszcze jedna ważna kwestia odnośnie montażu zasilacza ledowego. Pamiętajcie, by zostawiać nieco wolnej przestrzeni wokół zasilacza. Nie upychajmy go na styk. Popatrzcie na poniższą charakterystykę modelu GLP z serii GPV o mocy 320W. To powinno Wam wskazać — jak ważny jest to parametr i jaki wpływ ma na sumaryczną moc oraz żywotność takiego urządzenia. Przy nieumiejętnym zainstalowaniu zasilacza LED, tracimy nawet połowę mocy i narażamy się na działania zabezpieczenia termicznego, które po pewnym czasie będzie wyłączało oświetlenie LED na jakiś okres czasu, by zasilacz LED mógł z powrotem uzyskać optymalną temperaturę do pracy.

 

 

1. Sterylność

Słowo w cudzysłów, bo nie chodzi tu oczywiście o taką medyczną sterylność a o zachowanie czystości w przestrzeni, w której będziemy montować to urządzenie, bowiem długoletnia praca w środowisku ciągłego kurzu i pyłu może skutkować nieprzyjemnymi sytuacjami. Pierwszą z nich jest niewątpliwie osadzenie się brudu wokół oraz na zasilaczu LED, co w konsekwencji doprowadzi do zmniejszenia sprawności urządzenia (patrz powyższy wykres). Warto również zadbać by nie było to miejsce, gdzie występuje permanentna wilgoć, bo elementy zawarte w zasilaczu LED zaczną śniedzieć, co w konsekwencji może doprowadzić do zwarcia i uszkodzenia urządzenia, nie wspominając już o narażeniu naszego bezpieczeństwa.

 

1. Dostęp do urządzenia

No i na koniec chciałbym również przestrzec przed zamykaniem takiego zasilacza LED poprzez np. zaszpachlowanie otworu czy zamknięciu sufitu. Zawsze warto mieć rewizje do tego typu urządzeń. Po pierwsze w razie awarii jesteśmy go w stanie szybko wymienić bez większych szkód po drugie łatwo takie urządzenie serwisować.

 

Osobiście uważam, że najlepszym sposobem jest zastosowanie rozdzielni, w której możemy zainstalować wszelkie zasilacze LED oraz inne urządzenia elektryczne. Niestety niekiedy nie mamy takiej możliwości, dlatego mam nadzieje powyższe sposoby mogą okazać się skutecznym rozwiązaniem problemu. Jeśli z kolei szukacie pomocy w doborze odpowiedniego zasilacza LED dla waszego oświetlenia LED. Zapraszam do kontaktu, dobierzemy dla Was odpowiednie urządzenia zasilające i pamiętajcie niech "moc" będzie z Wami :)